O książce: 2020 / Charków, jesień 1943. Za nami okupacja, przed nami trudny okres ożywienia. Pospiesznie zorganizowane grupy specjalistów – architektów, pedagogów, pracowników służb komunalnych – wysyłane są na zasadzie dobrowolno-przymusowej do pomocy Miastu. A raczej to, co z niego zostało. Ale nie wszystko jest takie ponure. W świetle kaganu rozmowy stają się cieplejsze, poranne bieganie po wodę poprawia zdrowie, a spacery po ruinach ulubionych budynków działają kojąco na nerwy. Niektórzy cieszą się, że mogą się przydać, inni są źli, że zabrano je prosto z frontu. Niektórzy po cichu opłakują zmarłych, inni krzyczą, żądając zemsty i odszkodowania. Niektórzy spotykają starych znajomych, którzy przeżyli okupację i są zdumieni ich odwagą, inni prześladują swoich bliskich za „związki” z władzami faszystowskimi. Wszystko jest tak samo, jak wszędzie. Wraz z pierwszą falą reewakuacji do Charkowa przybywa także dziennikarz Władimir Morskoj. I natychmiast wdaje się w śledztwo w sprawie szeregu przestępstw. Dobrze, że w pobliżu są zaufani przyjaciele, złą rzeczą jest to, że każdy z nich staje się celem zabójcy…